wtorek, 24 kwietnia 2012

TorbAnka

Torby tez szyję czasami. Raczej siatki ekologiczne na zakupy, niż artystycznie dopracowane elegantki.
No i maszyna mi pentelkuje/pętelkuje.
Siatka jest prezentem dla mojej przyjaciółki na urodziny, dlatego mam nadzieję, że nie wejdzie tutaj przed powrotem z wrocławskiego wygnania, gdzie przebywa do piątku.
Wykonana z płótna leżakowego zakupionego jakieś 6-7 lat temu, więc nabrało mocy urzędowej.
Podszewkę zrobiłam z płótna koloru ecru wyszarpanego z tapczanu babci.
Po przygodzie z szyciem wczorajszym i dzisiejszym nasuwa się jeden wniosek - potrzebuję własną, niepętelkującą maszynę! Wniosek do zrealizowania po napadnięciu na bank, ponieważ obecnie wolnych funduszy nie posiadam.
Życie jest cinszkie.

romantyczny efekt pentelkowania


lewa strona


efekt końcowy


2 komentarze:

  1. MOJA UKOCHANA TORBAAAAAAAA!
    nie rozstaję się z nią.
    dziękuję:*

    OdpowiedzUsuń
  2. narobiłam sobie nią ochoty na szycie i teraz mam etap w poszukiwaniu odpowiednich materiałów na inne.
    Myślę, że Zszywanka i Wyszywanka pomogą w dalszym szyciu :0)

    OdpowiedzUsuń